Strona 1 z 1

Bambulab x1/p1 VFA

: 13 kwie 2024, 08:15
autor: denior
No to przyszła kolej na mnie :D
Czy ktoś z was ma jakieś sukcesy z eliminacja VFA na pet-g?
Czytałem watek na
https://forum.bambulab.com/t/banding-ri ... 95?page=10
Gdzie niejaki Alkerion wymienił kola pasowe gładkie na zębate w karetce i VFA zniknęło w 98% zastanawiam się czy jeżeli to rzeczywiście pomaga to dlaczego bambulab nie wymieni tych rolek w ramach akcji serwisowej, czy ktoś z forumowiczów wymieniał rolki i może się podzielić efektami?

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 00:29
autor: roman
Odpowiadając na zadanie pytanie: nie :)
W zeszłym roku to męczyłem kalibrując, ustawiając, itd. ale robiłem wyłącznie maintenance. Również czytałem o tych kołach pasowych, i mam ten temat w todo. Jakoś mi chęci co do tego opadły. Może kiedyś do tego wróce. Ale jakbyś próbował / wiedział na jakie wymieć / no i o ile zwykłe kręcenie śrubkami - to mógłbym spróbować.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 09:26
autor: RevanitaPL
Po 5000 godzinach druku, jedną z największych wad tych świetnych drukarek, jest właśnie VFA, na które również pomimo poświęcenia tygodnia na próbę eliminacji, nie znalazłem rozwiązania.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 14:15
autor: denior
Widzę że bardzo nieśmiało wychodzi trup z szafy, wszyscy się tak zachwycają tymi drukarkami a o tak powszechnym problemie mało sie mówi, chyba wszyscy którzy wywalili kupe kasy na bambusa teraz siedzą cicho bo głupio się przyznać że ender ma lepsze wydruki :facepalm: :shout:
Jak narazie to duży plus tej maszyny to prędkość i...... sam nie wiem co jeszcze

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 14:41
autor: Jarewa
Mogę ci tylko powiedzieć że w mojejej chińskiej drukarce hbot przejście kulek z gładkich na zębate nie dała żadnego efektu

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 14:50
autor: denior
Dzięki za info jest to już jakaś wskazówka

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 15:33
autor: mcxmcx
denior pisze: 14 kwie 2024, 14:15 Widzę że bardzo nieśmiało wychodzi trup z szafy, wszyscy się tak zachwycają tymi drukarkami a o tak powszechnym problemie mało sie mówi, chyba wszyscy którzy wywalili kupe kasy na bambusa teraz siedzą cicho bo głupio się przyznać że ender ma lepsze wydruki :facepalm: :shout:
Jak narazie to duży plus tej maszyny to prędkość i...... sam nie wiem co jeszcze
Vfa jest zawsze, małe elementy mirzesz dać na ukos, większe drukujesz szybciej.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 15:48
autor: JGFTW
Przeczytałem ten wątek i nie wszystkim pomogła wymiana dwóch zębatek z gładkich na ząbkowane.

Niektórzy nie zauważyli żadnych zmian / poprawy po wielu bojach.

Osoba, o której mówisz ostatecznie pisała o dodaniu zębatek, wymianie paska na ori Gates i dodaniu damperów na silniki.
Pomijam fakt, że ilość czasu na skręcaniu i rozkręcaniu to musiało być kilka dni roboczych.

Patrząc na to całościowo nie jest to problem przyczyna kompletnie nie jest łatwa do zdiagnozowania (pamiętacie jak w prusie problem 602 nie został oficjalnie rozwiązany i pomimo, że jest kilka przekonywujących teorii to prusa nie zrobiła żadnego update co ostatecznie jest rozwiązaniem), jest to bardzo skomplikowana maszyna, gdzie precyzja złożenia i ustawienia każdego elementu ma znaczenie.
Do tego pasek musi iść po odpowiedniej ścieżce zachowując prostopadłości w kilku miejscach, więc nieodpowiednie napięcie paska może całą precyzyjną robotę wywalić do kosza.
Warunki zewnętrzne też mają znaczenie, jakość filamentu, ustawienia, pogoda itp.

Czasami nie ma cudów i jak coś jest skomplikowane to łatwo nie zrobić tego idealnie i przez to otrzymać nieidealne rezultaty.

Jak sobie myślisz, że ktoś kupę kasy wydał na X1C i ma widoczne paski na ściankach to pomyśl sobie jak ktoś kupił coś o wiele droższego i ma gorzej ;)
Raise3d, Ultimaker, B3D Sigma, Zortrax za 5 cyfer wątpie, żeby były pozbawione problemów.
Endera bym nie porównywał z Bambulabem, bo jest dużo droższy, ale płaci się nie w pieniądzach, ale w czasie ;)

Ogólnie jednak to nie ma co wymagać idealnej jakości od FDM, może kiedyś się to zmieni, ale może nie i tak jak można narzekać na VFA to w ostatecznym rozrachunku za niewielkie pieniądze (taniej niż prusa w przypadku P1P) dostajesz szybką maszynę i możesz wiele na niej zrobić.
Jakość jak ze wtryskarki nie będzie możliwa na FDM, a jakość docelowa, produktu końcowego bez post-processingu nie powinna być z góry zakładana, oczywista do wystąpienia.
Może po prostu za dużo wymagacie od technologii ;)
Paski kują w oczy, ale może wystarczy się nie przyglądać :rotfl2:

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 17:09
autor: roman
denior pisze: 14 kwie 2024, 14:15 Widzę że bardzo nieśmiało wychodzi trup z szafy, wszyscy się tak zachwycają tymi drukarkami a o tak powszechnym problemie mało sie mówi, chyba wszyscy którzy wywalili kupe kasy na bambusa teraz siedzą cicho bo głupio się przyznać że ender ma lepsze wydruki :facepalm: :shout:
Jak narazie to duży plus tej maszyny to prędkość i...... sam nie wiem co jeszcze
Kolega to chyba śmie żartować, albo nietutejszy. Pół roku temu jako pierwszy zaraz po kupnie swojej p1p podnosiłem temat VFA w bambusach na forum. Niektóre wątki na forum obróciły się nawet w małe wojenki. Dla mnie było to niemałym zaskoczeniem, bo w (nie)sprzyjających okoliczonościach to boczne ścianki wydruku wychodziły niemal jak tarka. Róznież drukuje głónie w petg, który to wszelkie niedociągnięcia bardzo lubi uwidaczniać. Osobiście przedrukowałem wiele godzin na testach itp.

Także, bynajmniej nie było tak, że jest jakaś "zmowa milczenia". Ogólnie rzecz biorąc o bambu opinia (również tutaj na forum) jest taka, że drukują bardzo szybko i odznaczają się wysoką ergonomią w użyciu, ale jakość jest (tylko) OK. Chyba, że mi coś umknęło... więc nie wiem skąd takie wnioski.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 17:34
autor: JGFTW
roman pisze: 14 kwie 2024, 17:09 Ogólnie rzecz biorąc o bambu opinia (również tutaj na forum) jest taka, że drukują bardzo szybko i odznaczają się wysoką ergonomią w użyciu, ale jakość jest (tylko) OK.
Na pewno podzielam taką opinie.

Niektórym wychodzą na tych bambusach spektakularne rzeczy (widać na mediach społecznościowych posty), ale nie jest oczywiste, że każdy ot tak będzie miał ultrasuperjakość wydruku nic nie robiąc czy klikając tylko "start". ;)

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:04
autor: artur_n
Od jakiegoś czasu stałem się posiadaczem P1S i jako że mam również MK4 to po kilku wydrukach z PET-G patrzyłem z przerażeniem na tą super drukarkę VFA, występuje i jest bardzo widoczne. Jednak elementy od których oczekuję jakości puszczam na MK4 a prototypy i całą resztę na P1S.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:12
autor: morf
A po tych update firmware na "cichy" VFA nic się nie poprawiło?

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:13
autor: denior
Być może przeoczyłem te posty choć długo czytałem i szukałem zanim napisałem tego posta,
w sumie kupiłem tą drukarkę żeby spróbować sił z materiałami wysokotemperaturowymi, więc może rzeczywiście trzeba zmienić materiał z PET-G na coś bardziej matowego np ASA lub ABS
ps
mam wrażenie że w p1s paski są bardzo luźno naciągnięte pomimo wykonania procedury napinania

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:19
autor: morf
U mnie w robocie chodzą chyba 4 x1c i 2 p1s
Ale na petg widać i to bardzo. Na szczęście to nie musi wyglądać, a I tak wygląda lepiej niż że starego zortraxa.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:22
autor: denior
kurcze u mnie paski są mniejsze ale ghosting za otworem to ma 2-3 odbicia

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 14 kwie 2024, 18:46
autor: Marcin1415
VFA są od kiepskiej jakości silników krokowych XY ewentualnie jeszcze słaby naciąg pasków może mieć znaczenie. U mnie w Ratrigu wymiana kół pasowych na zębate nic nie daje.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 15 kwie 2024, 08:17
autor: rafly
artur_n pisze: 14 kwie 2024, 18:04 Od jakiegoś czasu stałem się posiadaczem P1S i jako że mam również MK4 to po kilku wydrukach z PET-G patrzyłem z przerażeniem na tą super drukarkę VFA, występuje i jest bardzo widoczne. Jednak elementy od których oczekuję jakości puszczam na MK4 a prototypy i całą resztę na P1S.
Wreszcie jakiś obiektywny użytkownik :D A jak z PLA? Widziałem test "silniczka" na PLA, też dość słabo to wyglądało.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 15 kwie 2024, 09:24
autor: JGFTW
Czy ktoś z użytkowników próbował starych dobrych sposobów na tłumienie drgań?
Płyta betonowa pod drukarkę lub podkładki z korka/elastomeru pod mocowanie silników? ;)

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to może nie być takie proste, bo z tego co czytałem to uwidoczniają się te VFA poniżej 150-200mm/s, więc trzeba wytłumić specyficzny rezonans na niższych prędkościach.
Najlepiej jakby jakoś dowiedzieć się jaka jest częstotliwość i spróbować zastosować inny rodzaj aktywnego tłumienia drgań (TMD).

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 15 kwie 2024, 16:46
autor: artur_n
rafly pisze: 15 kwie 2024, 08:17
artur_n pisze: 14 kwie 2024, 18:04 Od jakiegoś czasu stałem się posiadaczem P1S i jako że mam również MK4 to po kilku wydrukach z PET-G patrzyłem z przerażeniem na tą super drukarkę VFA, występuje i jest bardzo widoczne. Jednak elementy od których oczekuję jakości puszczam na MK4 a prototypy i całą resztę na P1S.
Wreszcie jakiś obiektywny użytkownik :D A jak z PLA? Widziałem test "silniczka" na PLA, też dość słabo to wyglądało.
Z PLA puściłem tylko benchy na samym początku z karty dołączonej do drukarki. Wyszło nie najgorzej ale jakaś duża warstwa tam jest (0.28?). 95% drukuje z PETG czasem z ASA albo ABS

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 09:04
autor: RevanitaPL
Ja powiem tak, z VFA jest różnie, bardzo wiele zależy od modelu. Czasem pojawia się z dupy i jest bardzo widoczny, a tak to nie jest on raczej widoczny. Korzystam regularnie z Zortraxa, 3DGence'a, Sobola SV06+, i żadna z tych drukarek pod względem wygody i jakości wydruków, nawet nie zbliża się do Bambusa. No są błędy, nie jest to idealna drukarka.
Po 5000 godzinach to mam nawet kilka więcej narzekań niż tylko te nieszczęsne VFA, ale to głównie popierdółki. A o Zortraxie mógłbym pisać poematy, dlaczego ich ekosystem ssie.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 11:06
autor: RevanitaPL
Jak już poruszyłem temat, wad Bambusa, to jak najbardziej kwestia hotendu, który się wykrzywia. Rozumiem jaki jest sens tej konstrukcji, lepiej wszakże żeby wykrzywił się hotend, niż połamało się coś więcej, ale w P1S, to w tydzień już się hotend wykrzywił :D
Kwestia szczęścia, i uważania czy filament nie ma żadnych problemów.
Kolejna sprawa to AMS, nie mam porównania do odpowiednika Prusy, ale mając jedną drukarkę z założonym AMS'em, to 99% problemów właśnie wynika właśnie z AMS'u. Bo podczas zmiany filamentu dostaje pierd***a, i trzeba przez komputer kliknąć retry i nagle wszystko działa.

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 16:11
autor: denior
Jest pewien postep, wydrukowałem napinacze paskow z projektu
https://makerworld.com/en/models/184150
Naciagnolem paski nieco mocniej niż seria i wyrównałem naciągi metodą na Hz, zauważyłem że nierówne naciągi skutkują przekoszeniem karetki w osi Y, po każdej korekcie trzeba poruszać karetką. Na koniec wyrównałem koła napinaczy żeby pasek poruszał się na środku

Efekt zmniejszenie widoczności VFA w całym zakresie

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 17:19
autor: morf
Masz mozliwosc pokazania wynikow przed/po na tym samym obiekcie i materiale?

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 19:03
autor: denior
Przed

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 19:04
autor: denior
Po

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 19:07
autor: denior
Niestety słabo widać na zdjęciach, na żywo znaki są bardziej rozmyte
Nie jest to spektakularna poprawa ale zawsze coś

Re: Bambulab x1/p1 VFA

: 16 kwie 2024, 20:44
autor: atom1477
denior pisze: 16 kwie 2024, 16:11 zauważyłem że nierówne naciągi skutkują przekoszeniem karetki w osi Y, po każdej korekcie trzeba poruszać karetką.
To normalne dla kinematyki CoreXY (mówiąc w uproszczeniu).