Problem z adhezją na blasze malowanej

Dla zupełnie zielonych w temacie druku 3D
Awatar użytkownika
majek
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 805
Rejestracja: 28 gru 2020, 18:17
Drukarka: vn-corexy, EZT-3D T1
x 454

Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: majek »

Mam blachę (chyba) malowaną proszkowo od BIQU - montują je w swoich drukarkach, więc teoretycznie nie powinno być lipy. Takie coś: https://www.aliexpress.com/item/4000628817435.html
Had7b6646d0b443ad879ce86f247198c4W.webp
Ale u mnie nic się do niej nie klei, już myłem różnymi specyfikami (mydło, ipa, benzyna), ale płyta nadal jest 'śliska', klej DD też się tego nie chce trzymać :crazy:
Próbowałem też niższych lub wyższych temperatur na stole, ale bez różnicy.
Nie drukuję też za wysoko ;)

Jak żyć? Co z tym zrobić?
Na razie skłaniam się, żeby ją przelecieć metalowym zmywakiem, albo jakimś papierem ściernym, bo normalne pomysły mi się skończyły. Ale w takim razie jak to ludziom w drukarkach normalnie działa?
Awatar użytkownika
Rozarh
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 662
Rejestracja: 12 kwie 2021, 10:45
Lokalizacja: opolskie
Drukarka: Fenix, A20M, TT1SM..
x 268

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Rozarh »

Nie jestem pewien, czy to te same podkładki co ja używam, ale gdyby tak było:
Umyj płynem do mycia naczyń i porządnie wysusz.
Potem ustaw dyszę na "kartkę" (ja używam szczelinomierza) - gdy drukarka ma Z=0.000 kartka ma się dać przesuwać - czyli w rzeczywistości ma być podniesiona dysza o 0.1mm. U mnie oczywiście używam czujników BL-Touch więc to tak naprawdę kwestia kalibracji z-offset dla z-probe :)
Pierwszą warstwę druku daj na 0.3mm - pozostałe jak Ci pasuje.
Moje podkładki nie są gładkie jak szkło - one są matowe, fakturą powierzchni zbliżone do podkładek samogojących. Sprawdziło mi się to na KAŻDEJ z 4 drukarek jakie posiadam. Gdy ustawiałem Z=0 na 0mm bywało różnie - choć teoretycznie powinno wprasowywać wydruk w stół...
Aha - we wszystkich drukarkach mam grzane stoły i nawet dla PLA podgrzewam je do 60°C
majek
Parafrazując wpis by artusiek:
Nie chcesz grzebać? Kup Prusę lub Bambu Labs
Kupiłeś coś co dopieszczasz? Naucz się grzebać!!!
Awatar użytkownika
Fest
Postów w temacie: 1
Posty: 358
Rejestracja: 17 paź 2022, 13:32
Lokalizacja: Wlkp. Wsch.
Drukarka: prawie Tronxy xy2
x 142

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Fest »

Tam gdzie nic nie trzyma, trzyma hegron.
majek
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 3
Posty: 502
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 175
Kontakt:

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Igor »

Podobny problem był z płytami teksturowanymi Prusy. Powierzchnia nowej sztuki zachowywała się jak natarta olejem silikonowym. Nic się do niej nie łapało ani też niczym normalnym nie dało się jej "odtłuśić". Ani mydło, ani "mydło" (w płynie czy w kostce*), ani detergenty, IPA nie zmieniały właściwości płyty. Najlepszą metodą na "uruchomienie" takiej płyty była ta zabroniona w instrukcji czyli przemycie acetonem, rzekomo niszczące powierzchnię. Trzy prusackie płyty miałem z różnych lat (2019-2023) i wszystkim pomogło przemycie acetonem, potem działały już tak jak specyfikacja produktu twierdzi. Spróbuj na kawałku swojej płyty nieużywanym w normalnym druku.



*jakieś 107% popularnych specyfików z nazwą "mydło" na opakowaniu nie zawiera mydła
majek
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
mazut3D
Postów w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 25 paź 2023, 12:35
x 1

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: mazut3D »

Miałem podobnie z blaszką do endera. Pomogło przetarcie drobniutkim papierem ściernym + soczyste spsikanie difmaxem
majek
Awatar użytkownika
Abys
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 818
Rejestracja: 09 lut 2019, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Ender 3 SKR1.4T,..
x 372

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Abys »

Spróbowałbym jednym z tych:
1. wełną stalową
2. druciakiem kuchennym z gąbką
3. druciakiem kuchennym stalowym
4. gąbką kuchenną np. żółto zielona (zieloną stroną)

osobiście spróbowałbym 4.
mam malowane płyty i po takiej operacji czuję pod ręką jak zdzieram materiał i potem robi się z tego zupełnie inny odcień, moim zdaniem lepsze jak papier ścierny bo może zebrać więcej
albo użyć delikatniejszego papieru ściernego, ale taką gąbką zrobisz to samo

jeżeli dalej nie klei to acetonem (pomysł @Igor)

Daj znać co finalnie wybrałeś i zrobiłeś, jak efekty.
Igor, majek
Ender 3 SKR 1.4 Turbo / MKS Gen L V1, Bambu Lab P1P
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 3
Posty: 502
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 175
Kontakt:

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Igor »

Gąbka powinna być lepsza, zwłaszcza na płytę teksturowaną, żeby nie "ściąć pagórków" jak papierem.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Awatar użytkownika
majek
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 805
Rejestracja: 28 gru 2020, 18:17
Drukarka: vn-corexy, EZT-3D T1
x 454

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: majek »

Dzięki za rady.
Zacznę od gąbki, jak to nie wystarczy, to spróbuję acetonem. Później ewentualnie szorowaczką do garnków.

Mogę sobie na spokojnie zepsuć tę blachę, bo mam do tej drukarki jeszcze dwie z PEI na których nie mam żadnych problemów. Do tego ta blacha jest dwustronna i jedną stronę już przerysowałem dyszą jak źle ustawiłem przesunięcie czujnika poziomowania, więc mogę robić i testy zniszczeniowe na niej. To co mi się w niej podoba, to dosyć delikatna faktura (pomiędzy płaskim PEI a teksturowanym, które już mam), była tania i idealnie nadaje się na testy, gdzie jest ryzyko że dysza wyrżnie w stół.

Ale na razie muszę poskładać z powrotem drukarkę, bo wczoraj chciałem coś polepszyć i wyszło odwrotnie :crazy2:

Co do drukowania wyżej, to tak mam starej delcie, ale tam nie mam wyboru, bo nie ma mapy stołu, a 0.3mm wybiera większość nierówności ;)
A Hegronem raczej na razie nie chcę się babrać - sztyft od DD jest czysty, łatwo się aplikuje tylko tam gdzie trzeba i go lubię ;)
J.A.
Postów w temacie: 1
Posty: 232
Rejestracja: 09 gru 2022, 22:37
Drukarka: JAKIŚSZEŚCIAN
x 48

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: J.A. »

majek pisze: 02 sty 2024, 18:22 A Hegronem raczej na razie nie chcę się babrać - sztyft od DD jest czysty, łatwo się aplikuje tylko tam gdzie trzeba i go lubię ;)
A jest obowiązek jakiś aplikować hegron gdy blacha leży na drukarce? Żona w łazience na pewno się tym nie przejmuje (o ile używa). :smile2:
Nie drukuję łódek, figurek z gier ...
Awatar użytkownika
Igor
Postów w temacie: 3
Posty: 502
Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
Lokalizacja: Kociewie
Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
x 175
Kontakt:

Re: Problem z adhezją na blasze malowanej

Post autor: Igor »

Sztyft jest też pierońsko trwały. Trzy lata i nie "skisł".
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania o sprawy podstawowe”