Początek końca KIT'ów i3 z allegro? Jest następca

[PanWiesio]

HyHy ten ekspress do kawy lekkiego zeza chyba ma

[Kopytko]

zupełnie jak od kompletu...

Hehe rozwalilo mnie porownanie:)

[chemik72]

tak będzie wyglądać kolejna wersja tej drukarki

[marek91]

Taaa, a na tych 6 przyciskach będziesz miał do wyboru:
1. głowa jody
2. wazonik
3. itd

[franklin]

Dajcie spokój, fajna, kolorowa drukarka za te pieniądze to w zasadzie wazne zeby chociaz drukowała.

[marek91]

Lepiej wam?

da-vinci-mini-3D-printer-from-xyzprinting.png (115.05 KiB) Przejrzano 4578 razy

[Kopytko]

[DVJCODEC]

Można się śmiać lub nie, ale tego typu konstrukcje zaleją (już to się dzieje) rynek i firmy oferujące zestawy DIY oraz drukarki złożone w cenach 3-5 tyś. zł padną na ryj. Smutna prawda ale tak się dzieje i to normalne. Sam się cieszę, że nie muszę już główkować jaką zrobić drukarkę aby się sprzedawała - teraz robię to dla zabawy.
Firma XYZ oferuje dobrze wyglądające produkty w bardzo niskiej cenie. Ich awaryjność (czytając różne fora) jest taka sama jak innych "firmowych" drukarek z segmentu FDM-ów do 10 tyś. zł (czy nawet do 30 tyś zł, bo i takie ceny w naszym kraju widziałem). Na dzień dzisiejszy ciężko spieprzyć tego typu konstrukcję i zrobić ją mega awaryjną albo kiepską mechanicznie (mowa o produkcji seryjnej). Co warto jeszcze zauważyć: chińskie firmy nie mają problemu z wypuszczeniem takiej drukarki w obudowie z wtryskarki i sprzedawać ją za 1400 zł - to daje wyraźny pogląd na to jakimi możliwościami dysponują i w jakie ilości sprzedażowe celują.
Chińskie produkty (z wielu dziedzin) przeglądam praktycznie codziennie. To co można było kupić 3-4 lata temu (cena/jakość) to przepaść do tego co mogę kupić teraz. Mogę śmiało napisać, że w nowej materii, którą poznają, mogą jeszcze wiele spierniczyć i oferować buble, ale drukarek 3D FDM już się "naumieli" produkować. Mogą zaoferować jakość i produkt nieosiągalny dla 100% firm z naszego kraju i to prawdziwe i tak bardzo bolesne. Firmy z Europy (w tym z Polski) jadą na jednym patencie - Made in EU i tylko to większość dzieli i "sprawia lepszymi" w porównaniu do produktu z Chin.
Pod względem samego produktu ani jedna krajowa firma już nie może konkurować choćby nawet z XYZ Printing, która oferuje produkt z własnym firmware i własnym softem i przystępną ceną za produkt oferujący to samo, w tej samej technologii.

[FlameRunner]

Co do niskiej ceny samej drukarki, pamiętaj o jednym: nietanie filamenty z chipami. Taki mały "myk" znany z rynku zwykłych drukarek atramentowych.

[DVJCODEC]

A kogo to interesuje przy cenie drukarki 1400 zł? Taki ktoś zużyje dla zabawy 5kg w roku i to będzie wszystko.
Obserwuję rynek używanych FDM-ów. Ludzie sprzedają drukarki (używane kilka, kilkanaście miesięcy) jeszcze z pakietem filamentów który kupili razem z drukarką (2-3kg) To są realia zużycia filamentu przez większość użytkowników tych urządzeń.

Sorry, ale tego typu argumenty nie przemawiają już do mnie, bo jeśli nawet taki filament (z chipem) będzie w cenie 250 zł/kg to jest to TYLKO 2x więcej niż średnia cena zagranicznego filamentu - tego typu argumenty można stosować jak ktoś zamierza przewalać 2-3kg miesięcznie, ale i tak by musiał to robić rok aby wyszło go na 0 (słownie: zero) w porównaniu z zakupem FDM-a za 4000 zł :

- zakup drukarki z Chin - 1400 zł
- zużycie filamentu z chipem za 250 zł, 1kg miesięcznie
- koszt filamentu po roku czasu 3000 zł
- całość inwestycji po roku czasu - 4400 zł
VS.
- zakup FDM-a za 4000 zł w kraju
- zużycie filamentu bez chipa za 100 zł (czyli poniżej średniej), 1kg miesięcznie
- koszt filamentu po roku czasu 1200 zł
- całość inwestycji po roku czasu - 5200 zł

To jest tak jak zakup drukarki atramentowej, gdzie są TANIE kartridźe, bo nie mają głowicy w sobie (przykładowo Canony). Ktoś, kto mało drukuje kupi taką drukarkę, bo są tanie kartridźe (no bo wszyscy o tym trąbią), będzie drukował kilka dokumentów w miesiącu i mu główna głowica zaschnie - tu już robią się koszty serwisu. Ten, który mądrzejszy i wie ile tego będzie używał, kupi tańszą drukarkę, która w kartridżu ma głowicę - jak zaschnie - wymieni tylko kartridź (droższy od tego bez głowicy, ale średnio to 2x więcej) i dalej ma sprawne urządzenie bez potrzeby serwisowania