Hmmm, nigdy nie zwracałem na to uwagi, czy cewka podłączona tak czy inaczej to zawsze działało w drukarce. Może niech ktoś się wypowie z większa wiedza niż Ja. Zawsze myślałem ze przy krokowym nie ma znaczenia kierunek przepływu, bo cewka ma za zadanie wytworzyć tylko pole magnetyczne , które przyciągnie stojan do siebie.

Przecież cewka to nie dioda...

jestan pisze:.Poza tym ważna jednak jest kolejność podłączania.

O jakiej kolejności podłączenia mówisz? Przecież cewki można podłączać dowolnie, ważna jest tylko para.

Co do niezawodności to się zgodzę, ale to najszybszy i najłatwiejszy sposób, który podałem, nie mając narzędzi pod ręką:)

jestan pisze:

Kopytko pisze:Na wyciagnietym silniku zwieraj po dwa kable. Jak zewzesz jedna cewke i bedziesz krecic osia to poczujesz wiekszy opor. Po zwarciu drugiej pary bedzie duzo ciezej. Nie potrzeba zadnych bateri i miernikow.

Przy 4 wyjściach jakoś się sprawdza, ale przy 5 i 6 ...??

Szukasz pary , która najsłabiej stawia opór, a następnie dokładasz do niej po jednym kablu i już masz pełna fazę. Oczywiście przy 6 przewodach, p[rzy 5 nie mam pojęcia, nie potrzebowałem nigdy. Mi ten sposób wystarcza i nigdy nie miałem pomyłki. No chyba że czucia w palcach brak....

Na wyciagnietym silniku zwieraj po dwa kable. Jak zewzesz jedna cewke i bedziesz krecic osia to poczujesz wiekszy opor. Po zwarciu drugiej pary bedzie duzo ciezej. Nie potrzeba zadnych bateri i miernikow.

Rafał na odwrót, jak silnik większy to nic się nie stanie bo poprostu zabraknie mocy ( jak maluch na autostradzie) , ale za to zbyt mały silnik i duże natężenie może go uwalić.

A ile kabli miałeś w silniku? Szczerze to nie wiem jak to podłączyłeś , bo niezależnie jak byś sobie nie wymyślił kombinacji to nie masz szans uwalić czego kolwiek, ew silnik nie będzie działać.
Silnik ma 2 cewki , i jak pomylisz kabelki to porostu prąd nie będzie płyną przez nie i tyle.
Sam tak nie raz podłączyłem w pośpiechu i tylko nic nie działało. Musiałeś gdzieś zrobić zwarcie przypadkowo.

Nie pojawiają sie tak widoczne skośne kreski na wydrukach spowodowane przejściem z mikrokroku w pełny krok.

Rafał , jest silniejszy i nie gubi mikrokroku tak łatwo jak bez przekładni, bo jest mu zwyczajnie lżej.
Co do lwa: "Lew na wietrze:) "
Co do silników, zależy jakie Tobie się trafiły. Silnik albo działa albo nie , chyba że łozysko się rozpadnie, ale jeszcze się nie spotkałem z uszkodzonym silnikiem ...JA.

dragonn pisze:To może to napięcie której dajesz jest aż za wysokie? Ewentualnie zrób sobie takie coś http://www.thingiverse.com/thing:259718 wersja z 3 zdjęcia powinna pasować nawet do oryginalnego montażu extrudera w LUME.

Dragon ale wychłodzenie silnika nic nie da , ten silnik jest za słaby do direkta z bezpośrednim napędem ma zaledwie 0,3Nm