Nie tylko bambusy, te z niższej półki (np endery) stają się łatwiejsze i prostsze do startu. Jak sprzedawano pierwsze seryjne auta to w instrukcji obsługi było jak kalibrować zapłon czy zawory, a później się to zmieniało, aż do stanu dzisiejszego, czyli instrukcja sprowadzona do tego w który otwór lać paliwo a w który płyn do spryskiwaczy. Podobnie jest teraz, jesteśmy "w środku" tej transformacji (jeśli tak to można ująć).
Ja tu pisałem rok temu, że hajp na druk 3d dopiero nadchodzi;) Był falstart parę lat temu, trochę szumum itp. a teraz to powraca w formacie rzeczywistej użyteczności. Ale z drugiej strony nie spowiedziałbym się jakiegoś "medialnego szału", myślę, żę mamy do czyniania ze stabilnym wzrostem i rozwojem branży. Kolejną rzecz, którą widzę to transformacja katalogów STLi. Łatwiejsze, gradacja trudności projektów , więcej kategorii, mniejszy burdel, i wiele innych. Jeśli chodzi UI usability to one muszą przypominać bardziej ofertę sklepu internetowego - ale nie chodzi o wygląd, a o obsługę i przelądanie. Większa ofeta, lepiej przygotowane projekty, itd. Być może jakiś rodzaj subskrypcji, one nadal pozostaną "społecznościowkami", ale rola zarządzania tym bałaganem ze strony serwisu musi być większa. Tu z kolei AI pomoże, ale to już za daleko wybiegam na ten moment....