Nie, nie napisałeś. Ale jak czytam, to ostatnio przejawiasz zainteresowania nową ramą. Coś knujesz, chociaż nie przewidujesz

Artu, ale to jest wariacja steela/akrylu na tanie cięcie z taniej blachy. Trójkąty z tyłu na ramie służyły do mocowania zasilacza i elektroniki. Jeśli są jak są to są niepotrzebne. Każda belka pionowa jest osobną, przykręcną na podginaną blachę. Tym samym zrezygnowano z równoległości, że tak powiem z natury, jaką daje wycięcie tej części ramy w jednym kwałku. Rama nie wymusza kątów sama z siebie. Wszystkie prostopadłości są tworzone przez skręcenie i doginanie po nim. Jak zerkniesz na części z aukcji, to zobaczysz, że dogięte części są tylko w okolicy kątów prostych. Jeśli dysponuje się szablonem, dzięki któremu uzyskasz kąty proste przy montażu, to można iść w takie oszczędności. Bez tego to hmmm... Każda krzywość po montażu przeniesie się na fabrykowane części. Brama w tej ramie może być zwichrowana - pochylona względem osi Y, pochylona względem osi X, jak i przez luzy na otworach montażowych może być lekko obrócona względem osi Z.
Rama od p3steel ze swoimi wadami jest o klasę lepsza. Tu masz z zalet tylko sztywny Y, ale również może być zwichrowany. Samodzielnie, bez szablonu nie da się jej złożyć wystarczająco prosto, aby mogła służyć za ramę od maszyny.

Silniki z demontażu - a myślałem że te czasy już minęły

A co masz do nich? Jeśli lubisz powiew nowości, to wystarczy wymienić dwa łożyska 625ZZ i są jak nowe, dosłownie.

Wygięta blacha 1,5mm na pewno bije na głowę wszelkie akrylowe wydumki.

Zarzuty:
Powtarzane są błędy z i3. Wybrano płaskość i lepszą pakowność kitu, a zrezygnowano z kątów i pionów w ramie prosto z lasera.

Zdecydowanie lepsza od tego co "szwagier" naściągał i upycha.